niedziela, 8 listopada 2015

Prolog

     - Anakin! Anakinie błagam Cię pomóż mi!
     Błagalne wołania o pomoc, przesączone cierpieniem i strachem odbijały się niczym echo w głowie Anakina Skywalkera. Niespokojnie wiercił się w łóżku, chcąc ją ratować, ale jakaś dziwna bariera mu to uniemożliwiała. Atakował ją mieczem świetlnym – na próżno.
     A ona tam leżała i cierpiała.
     Umierała.
  Rycerz Jedi czuł narastającą wściekłość. Dlaczego nie może jej uratować?! Co stoi na przeszkodzie?! Bezradność, niewiedza niszczyła go od środka, ponieważ przez to umierała ona. Chciał jej pomóc, uratować od bólu, ale nie mógł. Mógł tylko się przyglądać.
     - Anakinie, proszę, już dłużej nie wytrzymam!
     Łzy pociekły mu po policzkach, opadł na kolana i schował twarz w dłoniach. Lekko pociągną się za włosy i siedział tak na piętach skulony, załamany i pokonany Anakin Skywalker.
     Co najśmieszniejsze nie przegrał w walce, o nie. Nie zabił go Sith czy inny separatysta. Zabiła go miłość do niej. Miłość do kogokolwiek była zagrożeniem.


~*~
Witam moich pierwszych czytelników i dziękuję za przeczytanie tego krótkiego prologu. Chciałabym przeczytać szczere opinie, ale cóż, przecież nikogo do komentowania nie zmuszę. Do następnego postu! :)


11 komentarzy:

  1. Krótkie ale ciekawie opisane. Jestem ciekawa co stanie się w następnym rozdziale. Czekam na kolejnego.

    NMBZT!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i zapraszam cię na
      zemstaahsokitano.blogspot.com

      Usuń
  2. No, no ciekawe ^^
    I takie mojr pierwsze, standardowe pytanie. Czy Anakin przejdzie na Ciemną Stronę? *błaga, żeby tak się stało* xD
    Bardzo.dobrze piszesz. Musisz mieć już spore doświadczenie w pisaniu. Albo wiele przeczytanych książek na koncię. Lubię tego typu historie. Nie za często, ale dobry romans w świecie SW, nie jest zły ^^.
    Czekam na kolejny rozdział i dziękuję za komentarz u mnie ;)
    NMBZT!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszym sezonie nie, ale cóż... drugi się pisze ;)
      Więcej nie zdradzę!<3

      Usuń
  3. O rany, rany, rany, star warsy! :D Moje dzieciństwo. :D I Anakin. Miłość mego życia! Ryczałam jak kłócił się z Padme w III epizodzie, ryczałam, gdy potem płonął. xD
    Co do prologu, to jedną moją uwagą było to, że dwa razy było "Anakin Skywalkr" - do mnie ten zabieg nie przemówił i trochę razi, ale może innym się podoba. :D To musi być jedno z tych koszmarów, w których widzi śmierć swej ukochanej. Jedno mnie zastanawia: czy masz zamiar iść zgodnie z kanonem, czy może zmienisz zakończenie III epizodu i ci dwoje będą razem? :x W ogóle interesuje mnie, czy opowiadanie, które masz zamiar tu przedstawić będzie powtarzać zdarzenia z filmów, czy może urozmaicać i będą to rozdziały o zupełnie o czymś innym?
    Miej więc dużo weny, by szybko dodać nowy rozdział! :)
    Pozdrawiam! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam mojego nowego czytelnika i pierwszego obserwatora. *hura*
      Nie zamierzam trzymać się kanonu, jak i niewiele powtórzy się z filmów. Jeden wątek główny i cztery poboczne - wszystko sobie wymyśliłam i jakiś czas temu pomyślałam, że najwyższy czas to zapisać.
      Również pozdrawiam c:

      Usuń
    2. Ooo, to superaśnie! ;D

      Usuń
  4. No no :) Super ^^ Prolog na wysokim poziomie :P
    Oby tak dalej! :)
    Czekam na kolejny :)
    Weny!

    Kiwi ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. No powiem Ci, że źle nie jest :P Ort. na + co mnie cieszy jak cholera ^^ Będę czytać dalej :*
    NMBZT!
    Oswin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja prolog określiłabym mianem "marny", ale początki dla mnie są najgorsze. ;P

      Usuń
  6. Kocham Star Wars 😍😍😍😍
    Zabieram się za czytanie rozdziałów :*

    OdpowiedzUsuń